Muzyka jest dla mnie bardzo ważna. Odkąd pamiętam nadawała rytm moim dniom, podkreślając moje nastroje. Wśród znajomych słynę z tego, że zawsze dobrze dobieram muzykę do okazji, a w liceum marzyłam o tym, żeby zostać… dziennikarzem muzycznym! Continue Reading…
Zima w tym roku nas rozpieszcza – za nami połowa stycznia, a temperatury są raczej plusowe, choć z pewnymi wyjątkami. Zawsze mi się wydawało, że sukienki są zarezerwowane dla lata, a zimą tylko spodnie mogą mi zapewnić komfort termiczny. Continue Reading…
Black Friday zastał mnie całkiem spłukaną i bardzo przed wypłatą. Uświadamiam sobie, że jest koniec listopada, a ja wciąż nie ogarnęłam prezentów dla bliskich – a w tym roku będą bardzo wyjątkowe, bo po raz pierwszy u nas! Zwykle prezentową listę miałam gotową w listopadzie i wydatki mogłam rozłożyć w czasie – tym razem jednak był to dla mnie miesiąc wyjazdów, a fundusze musiałam przeznaczyć na coś innego. A tak naprawdę to tyle się działo, że nie zauważyłam nawet, jak listopad minął i zastał mnie grudzień. Continue Reading…
Poźna jesień i zima to raczej nielubiany przez nas czas w roku. Czemu? Bo czujemy się jak nieatrakcyjne bałwany. Nie wiem, jak Wy, ale ja płaszcze kocham, ale za każdym razem, jak mam coś kupić, to jestem chora – wydaje mi się, że jestem niewymiarowa, w nic się nie mieszczę, a jeśli już, to wyglądam jak nieszczęście.
Zawsze chciałam być taka, jak wszyscy. Wtopić się w tłum. W tłumie wszyscy jesteśmy masą, nikt się nie wyróżnia, łatwiej się ’wtopić’, nie wyróżniać.
Potem, gdzieniegdzie, widziałam pięknie, kolorowo ubrane kobiety, zdecydowanie wyróżniające się z tłumu. Continue Reading…
-
Piękna sukienka!
-
A taka, wiesz… sprzed dwóch lat. Wisi w szafie, czasem noszę…
Znasz to? Zawsze wpadasz w zakłopotanie, kiedy ktoś Ci powie coś miłego i nigdy nie wiesz, jak zareagować, więc odruchowo starasz się zbić ten komplement? Robimy to notorycznie, być może nieświadomie, bo tak nas wychowano. Continue Reading…
To zaskakujące, jak ten czas leci. Dziesięć lat temu przyjechałam do miasta, w którym odnalazłam Dom. Wtedy jeszcze trochę naiwna, z głową pełną poezji i ideałów wyśnionych.Dziś już trochę mocniej stąpam po ziemi, ale są takie momenty, że daję się porwać czasem, jak odpowiednio silny wiatr zawieje, romantycznemu duchowi miasta.
Kilka miesięcy temu nagle któregoś dnia stwierdziłam, że znudziła mi się zawartość mojej szafy – czarne bluzki, spokojne kolory, bardzo mało wzorów. Niby tak zwyczajnie i klasycznie, ale jakoś tak… nudno. Być może wpływ miała na to zbyt długo przeciągająca się zima, być może zwyczajna chęć zmian. Continue Reading…
Spędziłam cudowny weekend.
Jestem cholernie niewyspana i zmęczona, ale naładowana tak pozytywnymi emocjami i miłością do świata, że już myślałam, że z tego się wyrasta, że mi przeszło, że to się już nie wydarza ludziom w moim wieku, zabieganym i pracującym na etacie i mającym swoje przyzwyczajenia, rytuały, rutynę taką wręcz. Jednak zawsze miałam w sobie coś z niepokornej artystki i potrafię grzecznej Pani Agatce pokazać środkowy palec i dać ponieść się emocjom chwili, a potem tego nie żałować.
Żyjemy w czasach, kiedy zewsząd jesteśmy zalewani modą na zdrowy styl życia – dieta, ćwiczenia, piękne uśmiechy i pozytywne podejście. I bardzo dobrze – moda na zdrowie jest zawsze lepsza niż jakakolwiek inna! Continue Reading…